W ten bardzo wczesny poranek poniedziałkowy pod remizą w Kuklinowie wybuchy śmiechu towarzyszyły kolejnym próbom wdrapania się na wysokie przyczepy. Żeby wszyscy mogli wyruszyć z jednego miejsca, gospodarze mieli traktorami podwieźć amaranciki. Burty zamknięte i zabezpieczone, no i bez wątpienia wysokie. A tu pielgrzymi z miasta nie nawykli do rolniczych środków transportu. Trochę ten śmiech osłodził wczesną godzinę (coś po 4.) i nieprzyjemny chłodny wiatr.
Msza Św. dziś w Odolanowie. Prowadzi ks. Michał Szot – neoprezbiter. I udzielił nie tylko specjalnego prymicyjnego błogosławieństwa, ale także z nim związanego odpustu.
Wieczorem dla tych, którzy spali w salkach parafialnych w Świecy, także samodzielny Apel Jasnogórski poprowadzony przez młodzież. Trochę więcej wspólnych żartów na zakończenie dnia i więcej zmęczenia.